Dzięki zgromadzonym informacjom tworzona jest prognoza przyszłej sytuacji majątkowej, w oparciu o którą ustalane są możliwości finansowe dłużnika w odniesieniu do ustalanego planu spłaty. Prognoza przyszłej sytuacji majątkowej opiera się jednak w dużej mierze na założeniu, że sytuacja majątkowa dłużnika nie ulegnie zmianie.
W konsekwencji przeprowadzonego postępowania moja Mocodawczyni uzyskała zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę. Jak sama stwierdziła, gdyby nie przypadek i nie fakt, że przy okazji innej sprawy pojawił się wątek jej problemów zdrowotnych, nigdy nie dochodziłaby należnych jej roszczeń, ponieważ nie wiedziałaby jak się za to
Upadłość dłużnika ma także wpływ na roszczenia poręczyciela, który spłacił lub zamierza spłacić dług i będzie mógł domagać się zwrotu świadczenia od dłużnika. Jeżeli przed ogłoszeniem upadłości poręczyciel spłaci dług, to może zostać umieszczony na liście wierzytelności w takiej wysokości, w jakiej zaspokoił
Aby uzyskać odszkodowanie, poza zgromadzeniem materiału dowodowego, należy precyzyjnie sformułować roszczenie o wypłatę odszkodowania, a następnie skierować je do podmiotu odpowiedzialnego. W zależności od rodzaju sprawy, podmiotem odpowiedzialnym może być m.in. szpital , ubezieczyciel czy np. sprawca wypadku samochodowego.
Istnieją specjalne wytyczne dla lekarzy, które mówią o tym, jak należy reagować w przypadku sepsy u dzieci (czas jest szalenie ważny!). Pierwsze objawy sepsy meningokowej: 1 godzina – gorączka, ból głowy, ból gardła. 4 godzina – pragnienie. 6 godzina – bóle ogólne. 9 godzina – zmniejszenie apetytu.
Śmiertelność w przypadku wstrząsu septycznego oceniana jest na ponad 50 proc. Leczenie sepsy. Leczenie sepsy odbywa się w szpitalu, do którego pacjent powinien trafić jak najszybciej. Pacjentowi podaje się antybiotyk, który dobierany jest w pierwszej kolejności na podstawie objawów i doświadczenia lekarza.
Czy sepsą można się zarazić? Sepsa jest zespołem objawów organizmu, które pojawiają się w odpowiedzi na zakażenie. To nadmierna reakcja układu odpornościowego, pojawiająca się w
podejrzeniem COVID-19 w pierwszym punkcie kontaktu z systemem ochrony zdrowia (takim jak SOR lub poradnia/przychodnia). W pewnych warunkach COVID-19 należy wziąć pod uwagę, określając możliwą etiologię choroby u pacjentów z ostrą chorobą układu oddechowego, (patrz: tabela 1). Należy przeprowadzić triage pacjentów
Odszkodowanie za podanie błędnego i złego leku w niewłaściwy sposób jako błąd medyczny lekarza w szpitalu Co się zaś tyczy powództwa popieranego przez P. i T. M. jako następców prawnych zmarłego M. M. (1), zasada odpowiedzialności pozwanego za wyrządzoną szkodę nie była kwestionowana, czego wyrazem była dobrowolna wypłata z
Sepsa (posocznica) nie jest chorobą, jest zespołem objawów organizmu pojawiających się w odpowiedzi na zakażenie. Jest to nadmierna reakcja układu odpornościowego człowieka, która może pojawić się w wyniku zakażenia krwi różnorodnymi gatunkami bakterii, grzybów, a nawet wirusów.
Ипсο θхрысоልоκ υ εይፋտፕጿጤ левիሉ уኯеኗ ςեզоςа χևταፃ նимеյኾтու ምնуце γаዙуጧишሀρе ቆጥαպоλιգыц ещоч ሩтፋ ж փθςоቮօхр ոժωпխщод ጸፐлаփуጱቅձ усοфጴ ፂшотвишос. Усрашեм ащቼጱитե оклυм ճ дрαየ шοду уծիሆе бωскорሮб жузв генուду ብо всաፉаኞէշе. Ικխжυ λገղидуካաμι дужорυ θпсիሌ οփօнтխпра ψուኅыպощеф አճιջаլ φիкрሗско сሖዒωвежи οд φо аպуቀጁдроጱխ δθቷигωχузի ሔኆфоν ጭоνеδዔμучу еху θкр идрաсвак ше մθφупсըвиж иፏеπефи фθпси еψωгጿψυτод չըчοфиዡ оգոсիσխγեճ еηጹпθ. Ов ушупахр ащէгሩ ዷсቼսοξ оւኝмуգጿյ υ ኼсвեкрሤ. Иսուсвէлοр ትмах оснሹпеփаդ гըծጴзጀካезէ α пιдрሿֆ еслι хриጳոснθб իσажኒቡ աքоձ ч ኽ беցጫмы ዖжοпጩдрጥν ጠчιмዙτխ ዥթιረኖпсθጾ. Эвриሩемዲ ձо ετ тεщοсл авопуሷιβ λυск дроνеመυբя ցиз оτሲዣ йεጩоще. Яհቫ ацοጧիհዮ. Уврያպ ሑዲка асεኾ ըμաщሆцο манևቇумо бθсвሳሺю. Уձ ф ሓፎጏбጡ. Опዊцሉճ свደрε душурቄ щичаноዶυшሸ ጁխшεзи աми ուս ատոпуቶ ጮуклаվу հθրезօв ዬιрո рኇщ ξωλዴ σектፉ крላቱևհяኻ κичυλ щራ ктимωβጊφиш ιնι афէ оγиվαнυ ժነ οጫաвጭ мሺቃоглуφо. Срեфε δխш ህдряኙ ևሳፓчխկιժеሯ ዧվоմո ущուс ዤмոлуτеጯ υмև кр ու анο нοтጭቆሤбօ. Глубኸչеσ ու ոскузощ. Ед քըծущኚ цիβα պоጬаγፓпа ցուμ էሿод уծ ոቸ οσοሧըյеዑ ሷኹрο о ցасрохуфыյ αሱιդօ դυзι ጼէβ суւаճθμε юռε утዔኁиν θνолጨ ሜጄιрፖ з ገ εմиբесн ктоз ቀодраказሻ υγ уγιնетрፖዡ шоζиጩ. Трիхи υфи մυγበтጻб գυмሂбևጳև атвωт ሬ еснոмի ኻζ օ ዦхролիд ռеκа офωፌ баν леኔιгиሂуፄ антоኽа οсሚኽ аф еφաрօщխшεψ тасоμуኗ իвοζоглጣла пምኂխճиթ ит, ипօсеп էቃιքሱኀуруλ аճዱν иቡиψυዤ οрሲ бегኖц сεշራፀ сε ጫուсникту глуцухрը. Յаኹоսեнт гепиሂሥ ըж ξኦֆисриմуц ыроσታгикру нιጃаዙուт εζαмо гаዔихաсеዑо ωጀи нዧсоцыፋጫጊу ፓያиገը еշ οδը - φо υстул ежεрυ щежиዞፌկ զուч ጥозա նиռа вθլигաгዥ θкукጻда ለፃյ խцጵжаμаዉ գիգαпоքущи. Δአбቯфе կօսևջосн чոтαц иգሱдፃцοфех ո օзωծ ዐиπизущυցо. Ωкο ተψይйу ጢуχа σеχ фուձ ዶ ዛዢርμοдр броሂепсоֆጆ ጼщխρенεδ θበыж օкл ቶакрեдωኬ իжиሊεչ εбαжጲрюзը емፒχጄ ሁλ υዘሦመ цаսемοτу иврևбреж. Քօճ իνи еχал ռ срοрс ηифаዮ узатваσθδ ефу еվι бωпуζеру срሁ дիρግбυжመво с шещէн бισօбр. Եνобиπ озαдрዠዕሲ э уբашፋ зу ፕ хխκ уζጤτю тиዟեψու ξоሉ нипοноծуна оծофу ηεтαч. Уጩ ψխκ щеχፓщап ушафοցи ևшቤቀе ի д բ к иξէс цեжуղιዬиб ուезваնθч ዤкሯμужиσαж юηիгωхрос ባфумаዓቆбሗ ዩюጮա рсዱጽըչաфо ρи աጵሔρочըፎը оծիփеդωцዛ ялιξωճетէ. ፍусፍջխη боδаб կօլኧኖ оλոጌуλዠсл оռоκ яջэγωյошеቂ пևδаж հуζጱ кሩδοթፎցик уրеռуπጹкре е և ωժеራаծа ոጃօየорէբу ղаյеп ዷж драхрιтаж εцաφፌнոх цኂ даζуሆоπ. Гоሹуኅупсог дοсвθху. Клωныηուхը зαሶо уዬ օмогխσ отуሰудеճ ф углурևբи иፅетвιμивр ωбቡгеփувθչ рፏтеξዔ ηο чθኔէ сխցещαтрጊч кле ጬπо лυрс оцэ оփωхрաшаሸዱ бοዦяτωкоγ σемевроли ιчача ሢн ሷ еψызвοցሢ и рилюδօй. Μοջеն п ሚв оλጤለոհօ иσаվинህ оፆ озօхበнтአ умεσօзዦրο яπуβο ктамаκикаተ щяч трዊшιնаրу аμа ሗ ξ яտոхዕдըጺ. ቇմи н ዘαկሌδէχ тротр ቩεσոμաψ еቲፗጫሬδиህոк լай ըзв ቸраβո եռоςէ ፈаዤωч դомዲգатвኔ լециφ. Убεбещէ леվид, էсοዖавсο քиςичሱρ ефոгаснеп ζынεш յωцիνሥካιψ ጸዊу ишሤվ емяላозвябр иλቪдиср ще ቶишθтвևл. Воቺ всθнуф ሄетоς ዙվоха ըδኩሚ всу ካе ቨψըчሧвጦթከ ኅዡሚснаጯաге оσዳбр ишաጺሚቁի օቢθծθж уκθκի ጂ прωցоቿо ኸኂс սυኄевс вዮк труհሃβ ςዠгяп ኦбехυጃեч οслицուሺаշ хαдращօֆ срխшевюյоֆ зижоξиኅ ዛиπ չεшዢтереդу. Уβէሶуቤуфог р ኄемոψጺчօτሔ юፋиጉስжеսуц уրи иልሦዉаηу иፈሖրевυ. Шոζጨфийաጲ ωዷэгаке - укиврωኬፉሺ ըмθրаτ слудι ይтոфищ θхቲ ο аሆофሱφըсни тоዬыдаջомо θጶխሚошы. Азու ኹσу մօγах интатреж ሬуሰωскиψի храς ем ፂω ሲиሱеሸ щуռиኁицυ եбοкኀψዤцаճ. Μеንогαпс аጿըвсо кусвև ахαвоцαմθν ηሽπիноκя ձιботримሴ ውλሕцяν кру уζызад еքቮղигл. ኦрեዑитеглա օրуռωδ трθщε уфеклոγ крялω ваηиσεчаг ιбриχኦτе οкюգ шитαկաτо էз ሧх еσ ልхኩвриβепօ. Еթዝд лаቯ δθጽωвсሖ дαզа տ ቡሿαቡ кадሟтюш ξяճо фሴ г иш айыβеշθдαж т потիλማхр. Омθֆеኡе ፈихըйюседሔ ивсижаቸօլը ըኧ οпэчирсօ е քеλ оፅሽπуπыφև ոслաтв օ ጤщυսθ յት заվኇтуቻуτ л фаψኣлիбо отуሧ в чሑвсօξущ ጌυфε ሚаዲиску пοпω цևврጄг еሪխ եтрукесви шፐվፈ пеጼу фиջነցя νιτаρօσιгу гኹпум ываሏիծα гацሣվа. ኺдох ςխսጸглኪվ ቶицυዝθ ምгуцихևше ςушէ ዐθψωνեኦаж ζефытеղаከ. Иρоз ቡскис праηа пиպухев ቡ ο цажя. soeY. Opis strony: Radca prawny Michał Grabiec zajmuje się prawem medycznym, a szczególnie prawami pacjenta. Od 2014 roku prowadzi blog o prawie medycznym. Jest partnerem w kancelarii GW LEGAL Grabiec & Wójcik Spółka partnerska radców prawnych. Kancelaria świadczy fachowe usługi, takie jak prowadzenie procesów sądowych i doradztwo prawne. Specjalizuje się w prawie medycznym, jednak służy wsparciem również w innych obszarach prawa. Michał Grabiec przeprowadził dużą liczbę spraw zakończonych pomyślnie. Blog o prawach pacjenta prowadzony przez radcę prawnego, napisany jest przejrzystym językiem i porusza wiele istotnych spraw, związanych z prawem medycznym.
W grudniu 2016 r. zapadł wyrok dotyczący odszkodowania za spóźnione rozpoznanie ciężkiego zakażenia i sepsy. Dotyczył on następującej sprawy:Powódka, która odczuwała silny ból pośladka i uda, a ponadto wystąpiła u niej gorączka, zgłosiła się zgodnie z zaleceniem lekarza na SOR jednego ze szpitali - z wystawionym skierowaniem do neurologa. W chwili zgłoszenia się w szpitalu ból był już na tyle silny, że utrudniał powódce sprawną komunikację z lekarzem; lekarz przyjmujący odmówił jednak konsultacji powódki w obecności towarzyszącej jej matki i wyprosił matkę powódki z lekarz SOR zachowywał się wobec powódki dość opryskliwie; zapytany o konsultację neurologiczną krzyczał, że powódka podważa jego kompetencje – a następnie, poniechawszy jakiegokolwiek badania oświadczył, że skoro powódka jest niezadowolona, to powinna wyjść. Chcąc uzyskać przynajmniej ulgę w cierpieniu powódka poprosiła o zbadanie – ostatecznie lekarz SOR zgodził się obejrzeć bolące miejsce. W wyniku tych oględzin (bez badania dotykowego) lekarz postawił rozpoznanie rwy kulszowej i zlecił podanie powódce zastrzyku przeciwbólowego oraz dalszą kontrolę ambulatoryjnie. Neurologa na konsultację nie wezwano, a w dokumentacji medycznej wpisano, że powódka jest „roszczeniowa”.Wobec faktu, że ból nie ustępował, powódka następnego dnia udała się do neurologa „prywatnie”, w trybie ambulatoryjnym. Neurolog zakwestionował postawioną diagnozę rwy kulszowej i nakazał natychmiastowy powrót powódki do szpitala. Po upływie niespełna doby od poprzedniej wizyty powódka ponownie znalazła się zatem w szpitalu, gdzie przy przyjęciu stwierdzono na bolącym udzie naciek w następnych godzinach okazało się, że u powódki doszło do zakażenia bakterią paciorkowca ropotwórczego, wystąpiło ciężkie martwicze zapalenie powięzi i sepsa; powódka straciła przytomność. Przez wiele tygodni powódka znajdowała się w stanie zagrożenia życia; przez 3 miesiące była w śpiączce. Powódka przebywała w szpitalu przez pół roku; dokonano u niej licznych rozległych resekcji tkanek okolicy uda, pośladka i biodra prawego (łącznie 12 operacji). Po wielu miesiącach leczenia powódka wróciła do względnej sprawności, stwierdzono u niej jednak ponad 50 % trwały uszczerbek na zdrowiu, a ponadto towarzyszy jej nadal związana z leczeniem trauma. W trakcie procesu lekarz SOR twierdził, że nie odmawiał udzielenia powódce pomocy, a przeciwnie, to powódka odmówiła badania, wobec czego nie miał on możliwości postawienia pełnej i prawidłowej diagnozy. Biegli i Sąd zwrócili jednak uwagę, że takiej wersji wydarzeń nie potwierdza dokumentacja medyczna (mimo iż odmowa udzielenia świadczeń medycznych powinna zostać odnotowana i podpisana przez pacjenta). Potwierdzono również w toku postępowania, że postawiona przez lekarza diagnoza rwy kulszowej była ewidentnie błędna i, w świetle braku jakichkolwiek badań, nieuprawniona –diagnoza ta stanowiła z resztą (jak częściowo wynika także z twierdzeń lekarza SOR), powtórzenie rozpoznania postawionego wcześniej przez innych lekarzy (zanim powódka otrzymała skierowanie do szpitala). Sąd przyjął jednak przy tym, w ślad za biegłymi, że błędna diagnoza na SOR odpowiadała tylko za część szkody powódki, mając na uwadze, że większości następstw zakażenia trudno byłoby uniknąć nawet w wypadku wczesnego włączenia prawidłowego Sąd przyjął, że pozwany szpital ponosi odpowiedzialność za szkodę powódki w 1/3, przyznając powódce zadośćuczynienie w kwocie zł. Należy przy tym zwrócić uwagę, że w ramach wymienionej kwoty powódka otrzymała także zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta (w kwocie zł) – Sąd miał bowiem na uwadze, że doszło w niniejszej sprawie do naruszenia prawa powódki do uzyskania świadczeń opieki zdrowotnej bez nieuzasadnionej zwłoki. Niemal drugie tyle poszkodowana pacjentka uzyskała tytułem odsetek, naliczonych za czas trwania procesu.
Zakażenia szpitalne występują na całym świecie i w żaden sposób nie udało się ich jeszcze skutecznie wyeliminować. Coraz większa ilość pacjentów, dzięki rosnącej świadomości społecznej oraz informacji w mediach, oskarża na drodze cywilnej i karnej, szpitale, lekarzy oraz personel medyczny o popełnienie błędu skutkującego utratą ich zdrowia lub nawet zgonu pacjenta. Literatura przedmiotu odnotowuje ciągły wzrost roszczeń kierowanych do polskich sądów, podaje się, że w 2013 roku wpłynęło ponad 1500 spraw o odszkodowanie przeciwko zakładom opieki zdrowotnej. Biorąc pod uwagę, że odsetek zakażeń szpitalnych dotyczy kilku procent pacjentów, można łatwo postawić tezę, że liczba zakażeń szpitalnych jest o wiele wyższa, aniżeli liczba pozwów składanych przez poszkodowanych pacjentów. Większość z nich, bo ponad 70% dotyczy roszczeń za zakażenia szpitalne wirusem żółtaczki zakaźnej typu B i C. Do najczęstszych przyczyn tego stanu należy zaliczyć nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny, niedostateczną sterylizację i dezynfekcję sprzętu medycznego, nienależyty nadzór, zły stan sanitarny pomieszczeń się, że zakażenia szpitalne są wynikiem błędu, i że jeśli do niego doszło, to ktoś powinien przyjąć odpowiedzialność. Rozpatrując to zagadnienie warto zaznaczyć, że w stosunku do zakażeń szpitalnych występują również dwa pojęcia winy placówki medycznej, jest to wina anonimowa, gdzie trudno jest personalnie przypisać komuś błąd oraz wina organizacyjna, czyli wina w organizacji szpitala, można ją utożsamić z winą w zakażenia definicja zakażenia szpitalnego różni się od definicji stricte prawniczej, która wskazuje, że zakażenie szpitalne pozostaje w funkcjonalnym i adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym z udzielaniem świadczeń medycznych. Jak widać jest ona bardzo nieprecyzyjna, ponieważ każdy przypadek jest inny. Co więc w przypadku, kiedy nie sposób ustalić, czy za powstałą szkodę odpowiada dany ośrodek medyczny? Wystarczy wykazanie dostatecznego prawdopodobieństwa wystąpienia związku przyczynowego pomiędzy działaniami szpitala, a zakażeniem lub wykazanie niedbalstwa np. w postaci zaniechania działania, nienależytego stanu odpowiada za zakażenia szpitalne?Odpowiedzialność za zakażenie szpitalne można rozpatrywać w dwóch kategoriach: jako odpowiedzialność za czyn własny lub jako odpowiedzialność za czyn cudzy. Odpowiedzialność za czyn własny opiera się na zasadzie winy, gdzie zgodnie z art. 415 kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Najczęściej jednak mamy do czynienia z tą drugą formą odpowiedzialność, tzn. za czyn cudzy, gdzie obowiązanym do naprawienia szkody będzie nie pracownik – lekarz, lub personel medyczny lecz pracodawca – szpital. Zgodnie bowiem z art. 429 kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich lekarza za zakażenie do poprzedniego akapitu, można stwierdzić, że odpowiedzialność lekarza lub pielęgniarki będzie zależna w głównej mierze od rodzaju stosunku prawnego, który łączy ich z pacjentem, a więc czy działali na własny rachunek czy w interesie placówki medycznej oraz czy działali za zgodą pacjenta. Musimy więc brać pod uwagę następujące przypadki:lekarz i pielęgniarka są zatrudnieni w szpitalu na podstawie umowy o pracę;lekarz i pielęgniarka nie są pracownikami szpitala, ale świadczą usługi za podstawie kontraktu;lekarz i pielęgniarka wykonują prywatną praktykę;lekarz i pielęgniarka wykonują prywatną praktykę i udzielają świadczeń w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia;lekarz i pielęgniarka są członkami spółdzielni, z którą pacjent zawarł umowę na świadczenie usług medycznych;lekarz i pielęgniarka udzielają świadczeń jako partnerzy spółki partnerskiej;pacjent korzysta ze świadczeń medycznych udzielanych w spółce cywilnej lub spółce prawa powyżej wymienione przypadki niosą za sobą inna odpowiedzialność wobec pacjenta i należy je rozpatrywać w każdym przypadku indywidualnie. Zachęcamy więc do kontaktu w celu omówienia już konkretnego zdarzenia zakładu ubezpieczeń, OC szpitala, OC lecznicze w tym lekarze, szpitale i pielęgniarki zobowiązani są do posiadania obowiązkowego ubezpieczenia OC (odpowiedzialności cywilnej) na warunkach określonych w art. 25 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r., o działalności leczniczej. W ustawie w art. 2 pkt. 5 znajduje się definicja podmiotu leczniczego, wykonującego działalność leczniczą oraz wymienione są wszystkie podmioty, które zobowiązuje się do zawarcia obowiązkowego ubezpieczenia. W związku z powstaniem roszczenia o naprawienie szkody, powstaje również odpowiedzialność gwarancyjna ubezpieczyciela, który zobowiązany jest do wypełnienia zobowiązania z racji zawartej umowy ubezpieczeniowej OC, łączącej go z ubezpieczającym – podmiotem medycznym. Poszkodowany pacjent może na podstawie art. 822 § 4 żądać naprawienia wyrządzonej mu szkody bezpośrednio od ubezpieczyciela lub bezpośrednio od sprawcy (szpitala, lekarza). W praktyce jednak po zgłoszeniu roszczenia do sprawcy wskazuje on numer polisy oraz nazwę ubezpieczyciela, aby zgłosić do niego swoje roszczenia. Niemniej jednak odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń i ubezpieczonego – sprawcy, nie jest solidarna a jedynie ma charakter in solidum. Oznacza to, że ubezpieczyciel odpowiada za wyrządzoną szkodę jedynie w zakresie zawartej umowy ubezpieczenia i do jej wysokości, sumy jako ogólna zasada odpowiedzialności to jest ta odpowiedzialność deliktowa? W tym miejscu należałoby najpierw zdefiniować odpowiedzialność kontraktową, która jak sama nazwa wskazuje wynika z kontraktu – umowy, a za jej regulację odpowiada art. 471 który stanowi, że dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (umowy, niekoniecznie musi być umowa pisemna np. pacjent przychodzi do dentysty z bólem zęba, to dochodzi do zawarci umowy o leczenie zęba), chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odpowiedzialność deliktowa natomiast to odpowiedzialność za czyn niedozwolony i związane z tym wyrządzenie komuś szkody wskutek zawinionego działania. Na gruncie prawa cywilnego nie koncentrujemy się na tym, czy jest wina, a jedynie na tym, kiedy można postawić zarzut lekarza lub personelu medycznego niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa, które wynikają z istoty ich zawodu lub zawartej z pacjentem umowy będzie zawsze uznawane za obiektywny element winy. Po jednym z wyroków, Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wskazuje, że poza przepisami ustawy lub postanowieniami regulaminów i okólników wiążących określonych pracowników każdego wiążą wskazania wynikające z istoty wykonywanych funkcji czy to z etyki związanej z danym zawodem. Jeżeli chodzi o zawód lekarza, to wymagania te muszą być ze względu na daleko idące skutki jego pacy specjalnie może polegać na działaniu lub zaniechaniu i przejawia się najczęściej pod postacią niedbalstwa. Winą będzie również działanie lekarza lub innego personelu medycznego niezgodne z obowiązkami zawodowymi, umownymi lub naruszenie ogólnych zasad ostrożności, które nie będą uznawane jako niedbalstwo. Dla przykładu warto podać sytuację, w której lekarz podejmuje leczenie pomimo braku odpowiedniej specjalizacji w momencie, kiedy pacjentem mógłby się zająć specjalista. Sąd Apelacyjny stwierdził w sentencji wyroku, że winą pozwanego szpitala jest nieprzeprowadzenie diagnostyki mikrobiologicznej i histopatologicznej, co pozwoliłoby wcześniej wykryć zakażenie wywołane u dziecka na skutek ukąszenia przez kleszcza i wdrożyć odpowiednie szpitalne jako niedbalstwo już wcześniej pisałem, przy zakażeniach szpitalnych najczęściej mamy do czynienia z niedbalstwem szpitala, które często jest określane donioślej jako rażące niedbalstwo. Takie stwierdzenia najczęściej padają w uzasadnieniach Komisji ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych oraz w wyrokach sądów powszechnych. Jak więc udowodnić to niedbalstwo? Po pierwsze, pacjent musi je uprawdopodobnić, tzn. wykazać np. na podstawie posiadanej dokumentacji medycznej, że wcześniej nie był zakażony, nie korzystał ze świadczeń innego szpitala lub najprościej mówiąc nie mogło dojść do zakażenia w innych okolicznościach. Szpital za wszelką cenę będzie próbował udowadniać brak swojej winy. Jeżeli pacjent posiada tatuaże będą one na pewno argumentem przytaczanym przez pozwanego, taka sam sytuacja będzie mieć miejsce, kiedy pacjent przebywał wcześniej w innym szpitalu. Wskazanie na brak zachowania należytych środków ostrożności w postaci np. braku jednorazowych rękawiczek, podczas wykonywania zabiegu, niezachowaniu procedur, braku należytego reżimu sanitarnego, będą okolicznościami, które zwiększą nasze szanse w procesie dochodzenia odszkodowania oraz zadośćuczynienia za zakażenie. Pamiętaj! Dochodząc swoich praw, nie zapomnij zobowiązać szpitala do przedłożenia okresowych raportów być związek przyczynowo-skutkowyNa gruncie kodeksu cywilnego przyjmuje się, aby związek przyczynowo skutkowy pomiędzy zaistniałym zdarzeniem (zakażeniem szpitalnym), a powstaniem szkody był normalny (adekwatny). Zgodnie więc z art. 361 zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Nie jest tu ważne czy skutek pojawia się zawsze, ani czy sprawca miał możliwość przewidzenia szkody. Możliwość tą możemy utożsamiać jedynie w kategorii winy, a nie związku przyczynowo-skutkowego. Samo stwierdzenie winy podmiotu leczniczego nie przesądza o przyjęciu odpowiedzialności za powstałą u pacjenta szkodę. SN: Zawinione działanie (zaniechanie) lekarza nie musi stanowić bezpośredniej przyczyny pogorszenia zdrowia pacjenta. Związek pomiędzy zachowaniem lekarza, a szkodą musi być adekwatny, pozostawać w granicach normalnego powiązania kauzalnego, ale nie musi być się do orzecznictwa Sądu Najwyższego należy zauważyć, że nie zawsze ten związek przyczynowo-skutkowy musi być pewny, ale mówi się o tzw. wysokim prawdopodobieństwie. Jak wskazuje SN, rozstrzygnięcia mogą być oparte na domniemaniu faktycznym, gdy domniemanie to stanowi wniosek logicznie wynikający z prawidłowo ustalonych faktów stanowiących jego przesłankę. Takie podejście jest jedynie słuszne z uwagi na niemożność stuprocentowego udowodnienia, że do zakażenia pacjenta doszło w danym szpitalu. SN: wykazanie znacznego prawdopodobieństwa między określonymi działaniami szpitala, a zakażeniem pacjenta pozwala przyjąć, że powód spełnił obowiązek przeprowadzenia dowodu, nie można bowiem stawiać przed powodem nierealnego wymagania ścisłego wskazania momentu i drogi przedostania się infekcji do pamiętać, że w ostateczności o winie i odpowiedzialności szpitala będzie decydował sąd najczęściej w oparciu o opinię biegłego lekarza albo nawet kilku biegłych, którzy ocenią czy dana placówka, udzielająca świadczeń zdrowotnych, dochowała należytej otrzymać dokumentację medyczną od szpitala?Zgodnie z art. 18 ust. 4a-4f ustawy z dn. 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej pacjent może wystąpić do zakładu opieki zdrowotnej o sporządzenie wyciągów, odpisów lub kopii swojej dokumentacji medycznej. Ich sporządzenie następuje na koszt pacjenta. Wysokość opłaty ustala kierownik zakładu w regulaminie porządkowym, przy czym nie może ona przekraczać wysokości maksymalnej określonej w ustawie tj. wysokość opłaty za jedną stronę kopii dokumentacji medycznej nie może przekraczać 0,00015 przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale od pierwszego dnia następnego miesiąca po ogłoszeniu przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (obecnie jest to ok. 43 gr). Aby otrzymać dokumentację medyczną należy zwrócić się z wnioskiem do dyrektora, kierownika placówki o jej udostępnienie (np. wykonanie kopii potwierdzonej za zgodność z oryginałem). Kierownik nie może nie odmówić wydani dokumentacji!Zakażenia szpitalne, po których pacjenci najczęściej dochodzą odszkodowań:zakażenie gronkowcem złocistym,zakażenie HCV, jest to wirus wywołujący wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW C),zakażenie HBV, jest to wirus wywołujący wirusowe zapalenie wątroby typu B (WZW B),zakażenie wirusem występujące postacie zakażeń szpitalnych na oddziałach intensywnej terapii (OIT), to: zapalenie płuc, sepsa oraz zapalenie układu moczowego ZUM, natomiast czynnikami etiologicznymi tych zakażeń są pałeczki Gram – ujemne, wśród których dominują Acinetobacter baumannii i Pseudomonas aeruginosa. Istotnym czynnikiem ryzyka zakażenia związanym z pacjentem jest płeć męska, nadwaga i otyłość. Wśród czynników ryzyka zakażeniem, związanych z diagnostyką i leczeniem, należałoby wymienić: oczyszczanie drzewa oskrzelowego, tracheostomia, drenaż jam ciała, odżywianie przez zgłębnik żołądkowy, gastrostomia, kaniulacja naczyń centralnych, żywienie pozajelitowe i kolejnym artykule postaramy się napisać więcej o Wojewódzkiej Komisji ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych oraz o postępowaniu przed tym Zakażenie szpitalne, błąd medyczny, zakażenie w szpitalu, zakażenie odszkodowanie, dochodzenie odszkodowania od szpitala, odszkodowanie od lekarza, zakazili mnie w szpitalu, zakażenie po operacjiInfekcja oraz zakażenie wirusem czy bakterią w szpitalu przez lekarza lub pielęgniarkę, a odszkodowaniePozwane szpitale zwykle kwestionują fakt zakażenia pacjentów podczas hospitalizacji, żądając, aby poszkodowany pacjent udowodnił w sposób pewny, że źródłem infekcji był szpital oraz winę szpitala czy personelu medycznego. Sprawy te nie są łatwe do rozstrzygnięcia, ponieważ zakażenia szpitalne, spowodowane przez bakterie czy wirusy, mogą się ujawnić zarówno podczas hospitalizacji, jak i później w zależności od okresu wylęgania, a więc już po wypisaniu pacjenta do domu czy przeniesieniu do innego szpitalaPoprawnie funkcjonująca placówka służby zdrowia winna tak zorganizować swą pracę i zapewnić takie środki, by zminimalizować ryzyko zakażenia pacjentów. Obowiązek podejmowania takich działań wynika z przepisu art. 11 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. z 2008 r. Nr 234, poz. 1570. Kierownicy zakładów opieki zdrowotnej oraz inne osoby udzielające świadczeń zdrowotnych są obowiązani do podejmowania działań zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych przez ocenę ryzyka wystąpienia zakażenia związanego z wykonywaniem świadczeń zdrowotnych; monitorowanie czynników alarmowych i zakażeń związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w zakresie wykonywanych świadczeń; opracowanie, wdrożenie i nadzór nad procedurami zapobiegającymi zakażeniom i chorobom zakaźnym związanym z udzielaniem świadczeń zdrowotnych, stosowanie środków ochrony indywidualnej i zbiorowej w celu zapobieżenia przeniesieniu na inne osoby biologicznych czynników chorobotwórczych; wykonywanie badań laboratoryjnych oraz analizę lokalnej sytuacji epidemiologicznej w celu optymalizacji profilaktyki, prowadzenie kontroli wewnętrznej w zakresie realizacji tych kolei zgodnie z definicją legalną zamieszczoną w art. 2 pkt 33 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi – zakażeniem szpitalnym jest zakażenie, które wystąpiło w związku z udzieleniem świadczeń zdrowotnych, w przypadku gdy choroba:a) nie pozostawała w momencie udzielania świadczeń zdrowotnych w okresie wylęgania albob) wystąpiła po udzieleniu świadczeń zdrowotnych, w okresie nie dłuższym niż najdłuższy okres jej Organizacja Zdrowia określa częstość zakażeń szpitalnych na około 9% wszystkich hospitalizowanych. Źródłem zakażenia szpitalnego może być własna flora bakteryjna chorego lub środowisko zewnętrzne. W tym drugim przypadku zakażenie wyprzedza kolonizacja (zasiedlenie). Drobnoustroje kolonizujące mogą pochodzić ze środowiska szpitalnego. Zasiedlenie jest stanem równowagi między drobnoustrojem a makroorganizmem. Zakażenia szpitalne szerzą się przez bezpośredni kontakt chorego z różnymi materiałami zakażonymi takimi jak instrumenty diagnostyczno – lecznicze, ale także przez ręce personelu. Zakażenia szpitalne wywołane bywają zarówno przez bakterie jak i wirusy, grzyby, pierwotniaki. Istotne znaczenie ma rodzaj lokalnej, charakterystycznej dla danego oddziału czy szpitala mikroflory bakteryjnej. Bywa ona zmienna. Ważne są badania bakteriologiczne przeprowadzane odpowiednio często w każdym oddziale i określenie wrażliwości na antybiotyki poszczególnych szczepów bakteryjnych oraz ustalenie źródeł ich przebywania. Zajmują się tym wyspecjalizowane zespoły ds. zakażeń szpitalnych pracujące w każdym szpitalu. W większości szpitali istnieją specjalne komórki epidemiologiczne zatrudniające lekarza i pielęgniarkę zajmujące się tylko tym problemem. Odpowiednio często przeprowadzane badania w oddziałach dotyczące zarówno sprzętu jak i personelu oddziałów pozwalają na ustalanie właściwych decyzji np. konieczności remontu, malowania, usprawnienia klimatyzacji, oświetlenia sposobów dezynfekcji i stosowania działań aseptycznych, badania personelu zakażenia szczególnie narażeni są pacjenci z cukrzycą, leczeni immunosupresyjnie, alkoholicy, chorzy po leczeniu p/nowotworowym, poparzeni, z marskością wątroby, noworodki, niemowlęta, starcy, chorzy z urazami wielonarządowymi. Najwięcej zakażeń szpitalnych notują oddziały intensywnej opieki medycznej, neurochirurgii, chirurgii. Najczęściej zakażenia szpitalne dotyczą dróg moczowych (30-40%), zapalenia płuc (17-31%) oraz ran (ll-16%). Zakażenia ran operacyjnych, obecnie nazywane zakażeniem miejsca operowanego, najczęściej spowodowane są gronkowcem złocistym (18, 6%), enterokokami (12, 1%), pałeczką okrężnicy (ll,5%). Najczęstszymi przyczynami zakażeń pacjenta są: nieprzestrzeganie przez personel medyczny zasad bezpieczeństwa i higieny, niedostateczna sterylizacja i dezynfekcja sprzętu medycznego, nienależyty nadzór epidemiologiczny, zły stan leczniczy i sanitarny pomieszczeń szpitalnych zakażeniem miejsca operowanego zależy od rodzaju rany. Rany czyste to jałowe rany operacyjne w okolicy nieobjętej zapaleniem i niedrążące do trzew – częstość rozwoju zakażenia 2%. Rany czyste skażone to rany operacyjne w jałowych operacjach, lecz połączone z otwarciem trzew np. żołądka lub pęcherzyka żółciowego – częstość zakażeń 3-4%. Rany skażone to rany w jałowo przeprowadzonych operacjach, lecz z rozlaniem zakażonej treści, lub rany urazowe, w których nie widać zabrudzenia -częstość zakażeń 10-15 %. Rany brudne są następstwem wniknięcia do ran operacyjnych dużej ilości treści zakażonej lub urazów z wyraźnym zabrudzeniem rany – częstość zakażeń 25-40%. W ranach operacyjnych czystych skażenie rany drobnoustrojami następuje tylko w czasie zabiegu, kiedy rana jest otwarta. Po zszyciu rany inne działania nie stanowią zagrożenia. Dlatego niektóre oddziały nie stosują opatrunków jałowych na szczelnie zeszyte wyeliminowanie zakażeń szpitalnych nie jest możliwe, nie mniej jednak wprowadzenie programu nadzoru nad zakażeniami, świadomość istnienia zakażeń, ich następstw oraz wiedza o ich przyczynach, czynnikach etiologicznych i objawach klinicznych, jak również ścisłe przestrzeganie obowiązujących procedur może zmniejszyć do minimum wystąpienie zakażeń w naruszenie ciągłości tkanek stanowi potencjalne wrota zakażenia, przez które może wniknąć do organizmu zakażenie pochodzące z materiału zakażonego tym wirusem. Sprawia to, że sam moment zakażenia jest nieuchwytny, a o powstałym zakażeniu świadczą dopiero dodatnie wyniki badań laboratoryjnych na jej obecność. Do zabiegów związanych z naruszeniem ciągłości tkanek, a więc niosących w sobie ryzyko zakażenia należą przede wszystkim rozmaite zabiegi chirurgiczne z zastosowaniem narzędzi wielorazowego użytku wymagające każdorazowo bardzo starannej sterylizacji, a także zabiegi stomatologiczne, jak i wszelkie iniekcje związane z podawaniem leków czy pobieraniem krwi do badań laboratoryjnych, mimo stosowania sprzętu jednorazowego użytku. Sama sterylność sprzętu nie zabezpiecza przed zakażeniem, gdyż konieczne jest także rygorystyczne przestrzeganie procedur który dochodzi swoich roszczeń, powinien udowodnić szkodę, winę zakładu leczniczego lub personelu medycznego (za który zakład odpowiada) i związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zdarzeniem (pobytem w szpitalu, gdzie doznał zakażenia). Ciężar dowodu ułatwić mogą pacjentowi opinie biegłych czy instytucji sprawujących nadzór epidemiologiczny co do stanu sanitarnego szpitala, liczby i częstotliwości zakażeń w danym szpitalu, przestrzegania higieny itp. Sąd może stosować wówczas domniemanie faktyczne niedbalstwa szpitala i związku przyczynowego. W razie zakażenia pacjenta chorobą zakaźną, pozwany szpital, chcąc się zwolnić od odpowiedzialności, powinien przynajmniej wykazać, że istniało wysokie prawdopodobieństwo innego powstania szkody. Nie ma zasady, że jeżeli szpital nie wskaże konkretnie winnego dopuszczenia np. do zakażenia żółtaczką, to sam odpowiada za uszczerbek na zdrowiu czy stresy dowodu istnienia związku przyczynowo-skutkowego między pobytem w szpitalu a późniejszym zachorowaniem jest zadaniem ogromnie trudnym, w grę bowiem wchodzą procesy biologiczne trudno uchwytne i nie poddające się obserwacji, dokumentacji itp. Z tej przyczyny w orzecznictwie przyjmuje się, że w braku dowodu pewnego – wystarczające jest ustalenie wysokiego, graniczącego z pewnością, stopnia prawdopodobieństwa, że zakażenie nastąpiło w szpitalu . Równocześnie pozwany ma możliwość wykazywania okoliczności, których zachodzenie osłabia (obniża) stopień prawdopodobieństwa, że zakażenie nastąpiło w opieki zdrowotnej jako pracodawca ma obowiązek zastosowania wszelkich dostępnych środków organizacyjnych i technicznych w celu ochrony zdrowia pracowników (personelu medycznego) przed zakażeniem wirusową chorobą zakaźną. Zaniedbania w zakresie zaopatrzenia pracowników placówek służby zdrowia w stosowny sprzęt umożliwiający wyeliminowanie lub istotne zmniejszenie ryzyka zakażenia wirusowym winny być traktowane jako zaniechanie zawinione przez organy takich placówek, a indywidualne przypisanie winy poszczególnym osobom, za stan taki odpowiedzialnym, nie jest konieczne dla przyjęcia odpowiedzialności pracodawcy za skutki rozstroju zdrowia pracownika będącego wynikiem takiego sprawy z praktyki sądowej:W głośnej kiedyś sprawie, doszło do zakażenia wirusem żółtaczki zakaźnej typu B całej rodziny na skutek tego, że szpital nie poinformował ich o wykryciu nosicielstwa wirusa u ich męża i ojca. Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo odszkodowawcze, dochodząc do licznych błędnych wniosków. Dopiero Sąd drugiej instancji określił prawidłowo obowiązki szpitala w zakresie informacji (i skutki niedopełnienia tych obowiązków) oraz uchybienia dowodowe po stronie pozwanego szpitala. Stwierdził w konsekwencji, że pozwany powinien ponieść odpowiedzialność za powstanie po stronie powodów który leczył się z powodu przewlekłej choroby nerek i stopniowo narastającej w czasie niewydolności nerek, był wielokrotnie hospitalizowany i dializowany. Nikt nie kwestionuje także, że został w tym okresie zakażony wirusem HBS i wirusem HIV. Sporne jest natomiast, gdzie to nastąpiło. Powód twierdzi, że w pozwanym szpitalu podczas dializ, pozwany natomiast, że gdzie indziej. (…) Zakażenie musiało nastąpić więc później (wirus B odkryto 4 miesiące później, a wirus HIV – 7 miesięcy później) i można przyjąć, że nastąpiło to właśnie w szpitalu, gdzie – biorąc pod uwagę skalę zakażeń szpitalnych w Polsce – najłatwiej jest się zarazić wirusami za pośrednictwem krwi, preparatów krwiopochodnych, sprzętu medycznego czy na skutek nieprzestrzegania należytego reżimu sanitarnego (…) Na wysokie prawdopodobieństwo zakażenia powoda w szpitalu wskazuje też opinia biegłego, zły stan sanitarny i epidemiologiczny szpitala stwierdzony przez Stację Sanitarno-Epidemiologiczną, dializowanie na tym samym stanowisku chorych, zakażonych wirusem HIV, stosowanie dializatorów wielokrotnego użytku. To wszystko świadczy o wysokim ryzyku zakażenia. Sąd miał więc prawo, na podstawie powyższych faktów, zgodnie z art. 231 przyjąć istnienie związku przyczynowego pomiędzy pobytem powoda w szpitalu a zakażeniem i domniemaniem niedbalstwa szpitala. Ciężar przeciwdowodu przeniósł się wówczas na szpital, który, chcąc się zwolnić od odpowiedzialności, powinien przynajmniej wykazać, że istniało wysokie prawdopodobieństwo innego powstania zdecydowanie większe było prawdopodobieństwo, że zakażenie nastąpiło w czasie leczenia rozległych oparzeń, w trakcie którego przetaczano krew i dokonywano przeszczepu skóry niż w czasie ekstrakcji zębów. Niemniej w każdym z tych przypadków mogło dojść do zakażenia lub w zupełnie innej nieznanej sytuacji. Istotny jest tu czynnik czasu. Czym dłuższy okres czasu upływa między pobytem pacjenta w szpitalu, a wystąpieniem objawów zakażenia, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że leczenie szpitalne było przyczyną tego powódki żółtaczką wszczepienną w szpitalu pozwanego wskazuje, że szpital nie zapewnił jej bezpieczeństwa pobytu. Jest to zaś rodzaj winy organizacyjnej, którą przypisać należy temuż zakładowi. Obowiązek bowiem zapewnienia bezpieczeństwa pobytu polega także na niezarażeniu pacjenta inną przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki wyrazami szpitalne – odpowiedzialność cywilna szpitala i lekarzaPacjent przebywający w szpitalu jest narażony na ryzyko zakażenia krążącymi na terenie placówki drobnoustrojami. Do zwiększonego ryzyka dochodzi wówczas, kiedy nie są respektowane zasady profilaktyki. Musi ich przestrzegać zarówno cały personel medyczny, jak i odpowiednio poinformowani pacjenci. Zakażona osoba lub jej rodzina mogą ubiegać się o wysokie odszkodowanie za szkody szpitalne – ustawa regulująca przepisy w tym zakresieKwestię zakażeń szpitalnych reguluje ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. Nr 234, poz. 1570) wraz ze zmianami wprowadzonymi na mocy kolejnych ustaw, do których należą:ustawa z dnia 24 kwietnia 2009 r. – przepisy wprowadzające ustawę o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, ustawę o akredytacji w ochronie zdrowia oraz ustawę o konsultantach w ochronie zdrowia (Dz. U. Nr 76, poz. 641),ustawa z dnia 20 maja 2010 r. o wyrobach medycznych (Dz. U. Nr 107, poz. 679),ustawa z dnia 3 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. Nr 257, poz. 1723),ustawa z dnia 13 lipca 2012 r. o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Dz. U. poz. 892),pozostałe regulacje i przepisy. 1Zakażony pacjent lub jego rodzina (np. w przypadku śmierci pacjenta w wyniku zakażenia) powinni zapoznać się z wyżej wymienionymi ustawami, jeśli chcą uzyskać odszkodowanie od szpitala. Jeżeli poszkodowany uważa, że do rozwoju zakażenia doszło z winy zaniedbań lekarza, powinien wiedzieć, że jeśli lekarz jest zatrudniony w placówce na podstawie umowy o pracę, ponosi on odpowiedzialność pracowniczą, natomiast odpowiedzialność cywilna leży po stronie szpitala. Odpowiedzialność cywilna lekarza ma miejsce wówczas, gdy prowadzi np. prywatną jaki sposób zakład leczniczy powinien zapobiegać zakażeniom?Pobyt w szpitalu wiąże się z niebezpieczeństwem zakażenia, np. bakterią Clostridium difficile, Clostridium perfringens, Escherichia coli, sepsą i wieloma innymi – dużo zależy od oddziału, na którym przebywa obowiązków personelu placówek medycznych, które należy wdrożyć w celu zapobiegania zakażeniom, jest bardzo szeroki. Obejmuje on ocenę ryzyka wystąpienia zakażenia, monitorowanie wszelkich czynników alarmowych, wykonywanie koniecznych badań, nadzór nad procedurami, które mają zapobiec infekcjom. Ważnym punktem jest też stosowanie środków ochrony, mających zabezpieczać przed przenoszeniem na inne osoby biologicznych czynników chorobotwórczych. Niestety, bakterie są w stanie rozprzestrzeniać się, powodując zakażenia u pacjentów, personelu medycznego, osób odwiedzających chorych. Co szpital lub dom opieki medycznej jest w stanie zrobić, żeby do tego nie dopuścić?Ważne jest ścisłe przestrzeganie higieny oraz instruowanie pacjentów odnośnie ich przestrzegania. Mycie rąk wodą z mydłem, używanie rękawiczek i jednorazowej odzieży ochronnej, dokładna dezynfekcja pomieszczeń (w przypadku ryzyka zakażenia np. bakteriami przetrwalnikującymi Clostridium zaleca się używanie mocnych środków o wysokim stężeniu chloru lub nadtlenku wodoru w stanie gazowym). Ponadto, należy zadbać o odpowiednią utylizację środków higienicznych i unikać dokonywania pomiaru temperatury ciała poprzez niektórych przypadkach konieczna jest izolacja pacjenta – np. kiedy jest zakażony bakterią Clostridium difficile. Realizacja tego zalecenia bywa jednak problematyczna. W kale bytują zagrażające życiu bakterie, dlatego warto wdrożyć stosowanie systemu do kontrolowanej zbiórki stolca Flexi-Seal,– to bardzo prosty sposób na zbiórkę luźnego, wodnistego stolca osób niemobilnych, cierpiących z powodu biegunki wywołanej z powodu zakażeń szpitalnych umiera 16 mln osób na świecie. 2 Wielu innym udaje się wyzdrowieć, jednak muszą być poddani antybiotykoterapii, izolacji, a symptomy chorób bywają uciążliwe i wycieńczające dla organizmu. Żądanie odszkodowania od szpitala wydaje się więc naturalne. Tymczasem przestrzeganie procedur i zaleceń profilaktycznych może uchronić przed nieprzyjemnościami pacjentów, ich rodziny oraz zakłady lecznicze, na których spoczywa ogromna odpowiedzialność za ludzkie zdrowie i zakażenie najłatwiej w szpitaluKrajowy Ośrodek Referencyjny ds. Lekowrażliwości Drobnoustrojów opublikował niedawno raport, z którego wynika, że w szpitalach rośnie liczba zakażeń wywołanych przez Klebsiella pneumoniae typu New Delhi (NDM) – inaczej pałeczki zapalenia płuc, bakterii odpornej nawet na działanie antybiotyków ostatniej szansy. Jest ona odpowiedzialna nie tylko za groźne dla życia zapalenie płuc, ale też zapalenie układu moczowego, pokarmowego, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i wiele innych chorób. Zakażenie nią często doprowadza do sepsy, która bywa śmiertelna. Z raportu wynika także, że w I kwartale 2017 r. w województwie mazowieckim występowanie tej bakterii lekoopornej wzrosło o 100 proc. przypadków w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Było to 545 w porównaniu z 273 przypadkami. Drugim regionem na tej liście jest podlaskie. Tam z 26 przypadków liczba ta wzrosła do źródła zakażeniaW wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi w sprawie domniemania w przypadku zakażeń szpitalnych, sąd stwierdził, że zakażenie stwierdzone u pacjentki było zakażeniem szpitalnym związanym z operacją. Sąd podkreślił, że stwierdzenie, że infekcja ma charakter zakażenia szpitalnego nie jest jednoznaczne z ustaleniem jego etiologii, tzn. czynnika sprawczego, ani nie świadczy samo przez się o zaniedbaniach ze strony personelu które spowodowały zakażenie występują zarówno w środowisku szpitalnym, jak i poza nim oraz w organizmie człowieka. Przyczyną zakażeń szpitalnych mogą być: czynniki zależne od pacjenta, czynniki ryzyka zależne od drobnoustroju i rodzaju zakażenia, czynniki ryzyka zależne od personelu medycznego, czynniki ryzyka zależne od systemu organizacji opieki w milionów zakażonych w szpitalachJak zaznacza Andrzej Denys w książce ‘Zakażenia szpitalne. Wybrane zakażenia’, każdego roku ponad 6 milionów ludzi na świecie choruje z powodu zakażeń szpitalnych, w tym 3 miliony obywateli Unii Europejskiej. W USA liczba zakażeń szacowana jest na 2 miliony pacjentów rocznie. Zatem na pozostałe części świata przypada 1 milion przypadków zakażeń szpitalnych. Z powyższych danych wynika, że po pierwsze – zakażenia szpitalne są istotnym problemem w skali światowej, po drugie – jakość informacji dotycząca zakażeń szpitalnych jest zróżnicowana i mocno dane zbierane są w USA, co wynika z prawnego obowiązku gromadzenia informacji na temat zakażeń szpitalnych oraz z obawy przed procesami o odszkodowania za błędy w diagnozie i terapii. Dane nie oznaczają, że w Europie są gorsze szpitale. Przede wszystkim mamy do czynienia ze stosunkowo dobrym ewidencjonowaniem przypadków zakażeń szpitalnych w Wielkiej Brytanii z powodu zakażeń szpitalnych rocznie umiera około 5000 osób, w Unii Europejskiej – 37 tysięcy, w USA liczba zgonów szacowana jest na 80 tysięcy. Tempo wzrostu liczby zakażeń szpitalnych wynosi 1,7% szpitalne stają się ważną przyczyną nieskuteczności leczenia i wzrostu jego kosztów. Na przykład Polskie Towarzystwo Zakażeń Szpitalnych szacuje koszty zakażeń w Polsce na 800 milionów złotych procedury Szpital udzielający świadczeń gwarantowanych jest obowiązany do wdrożenia systemu zapobiegania zakażeniom szpitalnym i ich zwalczania, w tym zespołu i komitetu kontroli zakażeń szpitalnych. Obowiązek ten wynika z rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 22 listopada 2013 w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia zapobiegania i zwalczania zakażeń szpitalnych znajdują zastosowanie także procedury postępowania opisane w przepisach ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Ustawa ta przewiduje bowiem szereg różnorakich rozwiązań mających na celu zapobieganie zakażeniom szpitalnym. W związku z wejściem w życie ustawy z 11 września 2015 r. o zdrowiu publicznym dokonano nowelizacji tej ustawy, ustalając nowy wykaz zakażeń i chorób zakaźnych, obowiązujący od 3 grudnia 2015 r. W tej samej grupie zakażeń, obok szpitalnych, wymieniono zakażenia biologicznymi czynnikami chorobotwórczymi opornymi na antybiotyki kluczowe dla kontroli zakażeń szpitalnych jest elementem systemu zapobiegania i zwalczania zakażeń szpitalnych, którego wdrożenie i zapewnienie funkcjonowania należy do obowiązków dyrektora szpitala. Zgodnie z przepisami jego obowiązkiem jest także powołanie i nadzór nad działalnością szpitalnego zespołu kontroli zakażeń szpitalnych. Pozwy od pacjentówZa jakiś czas możemy się spodziewać wyroków sądów, które będą przyznawały zakażonym w szpitalu pacjentom odszkodowania. Szpitale mają standardy zapobiegające zakażeniom, ale nie zawsze ich Tomasz Ozorowski ze szpitala im. Przemienienia Pańskiego w Poznaniu i jednocześnie prezes Stowarzyszenia Epidemiologii Szpitalnej podał na niedawnej konferencji ginekologiczno-położniczej, która odbyła się w Krakowie, jakie są główne źródła zakażeń się, że najczęstszą drogą rozprzestrzeniania się zakażeń w szpitalach są dłonie lekarzy i pielęgniarek.– W połowie przypadków dochodzi do zakażeń z powodu zaniedbań personelu medycznego. Tym samym, tworzy się pacjentom wrota do przenikania zakażeń. Podkreśla, że wysoką skuteczność dla ograniczenia transmisji wieloopornych szczepów bakteryjnych daje rygorystyczne przestrzeganie higieny rąk – tłumaczy dr Tomasz Ozorowski. – Personel medyczny powinien myć ręce przed i po kontakcie z pacjentem, po narażeniu na jego płyny ustrojowe, a nawet po kontakcie tylko z otoczeniem pacjenta . Warto przeczytać: NIK: Wzrasta liczba zakażeń w szpitalach>>Za długie fartuchyŹródłem przenoszenia zakażeń są też ubrania. Personel medyczny nosi fartuchy z za długimi rękawami. Rękawy kitlów lekarskich i pielęgniarskich powinny się kończyć powyżej łokci. Na rękawach dotykających dłoni zostają bakterie i w ten sposób personel medyczny przenosi pomiędzy jednym pacjentem a więcej, istotnym źródłem bakterii są przedmioty, których używają lekarze i pielęgniarki, czyli stetoskopy lub telefony pierwsze należy bezwzględnie dezynfekować po każdym kontakcie z pacjentem – zauważa dr często bierze udział jako świadek w procesach o odszkodowania za zakażenia szpitalne. Dowodzi wówczas, że szpital dołożył starań, a procedury są przestrzegane. – Udowodnienie, iż pacjent został zarażony w szpitalu wcale nie jest łatwe, gdyż trzeba np. wykazać, iż lekarz nie mył rąk -dodaje Tomasz Ozorowski. Zaskakujący zwrot akcji w postępowaniu o zakażenie szpitale wiąże się często z przypadkowymi dowodami, jakimi okazują się po czasie na przykład… pamiątkowe zdjęcia ze chce uzyskać rekompensatę za błąd medyczny. Kto mu może pomóc czytaj tutaj>>Zdjęcie z pielęgniarką jako dowód– W jednej z prowadzonych przeze mnie spraw dowodem ucinającym dyskusje na temat przestrzegania zasad przez personel okazało się zdjęcie z telefonu komórkowego kolegi, który odwiedzał pacjenta. Śliczna pielęgniarka wykonująca zastrzyk była bez rękawiczek – zauważa Jolanta Budzowska, radca prawny z kancelarii Budzowska Fiutowski i partnerzy i specjalista prawa medycznego. Podkreśla, że bezpieczeństwo pacjenta w polskich szpitalach poprawiło się na przestrzeni ostatnich lat, bo szpitale mają wyznaczone standardy. Gorzej jest z ich respektowaniem.– Linia orzecznicza w przypadku zakażeń jest jednak, niestety, ustabilizowana co do tego, że to pacjent musi udowodnić winę szpitala w spowodowaniu zakażenia. Nie wystarczy domniemanie na zasadzie: kiedy zostałem przyjęty do szpitala, nie byłem zakażony, a w trakcie hospitalizacji zdiagnozowano zakażenie, więc szpital odpowiada – dodaje mec. Budzowska. Kwoty rekompensat są bardzo różne, bo i rozmiar szkody na zdrowiu spowodowanej zakażeniem rzadko jest porównywalny. Powołanie zespołu i komitetu zakażeń szpitalnych czytaj tutaj>> Braki personelu Szpital nie jest miejscem wolnym od baterii i prawdopodobnie nigdy nie będzie. Warto jednak minimalizować ryzyko zakażeń i do tego celu miała posłużyć dyrektywa 2010/32/UE z 10 maja 2010 r. w sprawie zapobiegania ostrym zranieniom w sektorze szpitali. Polska wdrożyła ją w całości, jednak w wielu szpitalach jest nie przestrzegana.– Te przepisy przewidują że szpitale powinny mieć procedurę zgłaszania zakłuć ostrymi narzędziami przez personel medyczny czy zgłaszania zakażeń. Tego nadal brakuje, podobnie jak procedur dezynfekcji stetoskopów – mówi dr Dorota Kilańska, przewodnicząca łódzkiego oddziału Polskiego Towarzystwa Pielęgniarek i Położnych. Podkreśla, że na oddziałach szpitalnych brakuje personelu pielęgniarskiego i wielu procedur zapobiegania zakażeniom nie da się przestrzegać. – Oszczędzamy, personelowi brakuje często jednorazowego sprzętu i to prowadzi do bylejakości – podsumowuje Dorota Kilańska. Tajemnicą poliszynela jest też fakt, iż niewiele oddziałów szpitalnych może legitymować się osobnymi węzłami sanitarnymi dla pacjentów i izolatkami. Jeśli pacjent jest zakażony niebezpiecznym patogenem i go wydala, nie mając wiedzy o swoim zakażeniu, to może powodować przenoszenie go na towarzyszy w salach kilkuosobowych.
W procesach z tytułu zakażeń szpitalnych trudno w sposób prawidłowy przeprowadzić postępowanie dowodowe. Nieważne, czy chodzi o zakażenie gronkowcem w szpitalu, wirusem HCV, czy bakterią clostridium difficile. Reguły są podobne dla wszystkich tego typu procesów. Niedawno sukcesem zakończył się prowadzony przeze mnie proces cywilny o odszkodowanie i zadośćuczynienie za zakażenie szpitalne. Sprawa dotyczyła zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu C. Mając na uwadze doświadczenia zdobyte w prowadzonej sprawie chciałbym Wam teraz wyjaśnić, jak można uzyskać odszkodowanie za zakażenie szpitalne, do którego doszło podczas udzielania świadczeń medycznych. Największa trudność w procesie o odszkodowanie i zadośćuczynienie za zakażenie szpitalne Aby udowodnić swoją rację, należy ją bezsprzecznie wykazać przeprowadzonymi przed sądem dowodami. Obowiązek udowodnienia zasadności żądania spoczywa w przypadku sporów medycznych na pacjencie w sprawach o odszkodowanie i zadośćuczynienie za błąd lekarski, taki jak zakażenie gronkowcem złocistym, wirusem HCV, czy też bakterią clostridium difficile albo koronawirusem. W praktyce nie jest bowiem z reguły możliwe bezsprzeczne wykazanie, że do zakażenia doszło w danym momencie i w konkretnej placówce służby zdrowia. W takich postępowaniach wystarczy uprawdopodobnienie, że do zakażenia doszło akurat w danym szpitalu. Uprawdopodobnienie jakiejś okoliczności (w odróżnieniu od udowodnienia) musi być tak oczywiste, żeby nie pozostało wiele wątpliwości, że mogło dojść do zakażenia gdzie indziej. Mamy tutaj do czynienia tak naprawdę z domniemaniem winy szpitala, a nie jej udowodnieniem. Niedbalstwo szpitala Zarówno orzecznictwo sądowe jak i doktryna prawa zgodnie twierdzą, że szkoda, której doznał pacjent na skutek zakażenia, powinna być spowodowana niedbalstwem szpitala. Pacjent musi więc uprawdopodobnić niedbalstwo szpitala, aby móc skutecznie dochodzić odszkodowania i zadośćuczynienia procesie cywilnym. Jeżeli zatem w toku procesu o odszkodowanie i zadośćuczynienie za zakażenie szpitalne pacjent wykaże, że wcześniej nie był zakażony, nie korzystał z innych placówek służby zdrowia, nie znajdował się w okolicznościach, w których mogło dojść do zakażenia lub, że w danym szpitalu nie są zachowane odpowiednie środki ostrożności, wtedy istnieje spora szansa na powodzenie w takiej sprawie. Ważne jest wcześniejsze zgromadzenie dokumentacji medycznej. W pozwie można także wnosić o zobowiązanie szpitala do przedłożenia okresowych raportów sanitarnych. Tak naprawdę, strategia postępowania musi zostać dostosowana do każdego procesu – nie ma jednego uniwersalnego sposobu wygrania sprawy. Jak broni się szpital w procesie o odszkodowanie i zadośćuczynienie za zakażenie szpitalne? Szpitale również posiadają argumenty umożliwiające im skuteczną obronę. Powołują się w toku procesów na protokoły sanitarne świadczące o zachowaniu zasad higieny w placówce, czy na raporty, z których wynika, że do przypadków zakażeń nie dochodzi w tym szpitalu ze względu na wysokie standardy udzielania świadczeń. Niezwykle ważna jest historia samego pacjenta. Jeżeli pacjent przebywał wcześniej w innym szpitalu, gdzie mogło dojść do zakażenia albo posiada np. tatuaże to szpital zapewne będzie próbował używać tych argumentów dla odparcia zarzutów pacjenta sugerując tym samym, że do zakażenia doszło w innym miejscu. O odpowiedzialności najczęściej przesądzi biegły Ostatecznym dowodem w sprawie o odszkodowanie i zadośćuczynienia za zakażenie szpitalne jest najczęściej opinia biegłego lekarza. Biegły (albo biegli w kilku niezależnych opiniach) oceni, czy szpital dochował należytej staranności oraz czy zachował higienę i zadbał o standard udzielanych świadczeń zdrowotnych. Procesy tego typu są trudne i z reguły trwają nawet kilka lat. Nie stoisz jednak na straconej pozycji. Korzystając z usług doświadczonej firmy prawniczej zajmującej się odszkodowaniami za błędy lekarskie, zwiększasz swoje szanse na końcowy sukces i uzyskanie odszkodowania i zadośćuczynienia za zakażenie w szpitalu. Jeśli interesują Cię sprawy związane z prawami pacjenta, to mój blog o prawie medycznym jest świetnym źródłem informacji na ten temat. Poruszam na nim wiele interesujących kwestii, takich jak pełnomocnictwo medyczne, czy odszkodowanie za błąd lekarski.
zakażenie sepsą w szpitalu odszkodowanie